sobota, 22 lutego 2014

Kotleciki z ciecierzycy.

Przyznam, że pierwszy raz miałam z nimi do czynienia w kebabowni i tam się w nich zakochałam. Pomyślałam, że bez przesady, nie może być tak ciężko odtworzyć tego w domu. Posłużyłam się internetem i rozpoczęłam próby. Zaczynałam od mdłych, rozlatujących się i wyglądajcych jak bobki niby-kotlecików.  Skończyłam zaś, jak sie domyślacie bo przecież nie publikowałabym publicznie bobków, na czymś czym zajada się  nawet moja wybitnie mięsożerna rodzina.

Skład na 4 kotleciki:

- 1/2 puszki ciecierzycy
- jajko
- 3 łyżki mąki
- mała cebula
- 3 ząbki czosnku
- przyprawy: bazylia, majeranek, pieprz ziołowy, sól.

Robocizna.

Ciecierzycę wyłożyć i pognieść widelcem na względnie gładką masę. Następnie postępować jak z plackami ziemniaczanymi: dodać jajko, mąkę, cebulę pokrojoną w kostkę oraz przeciśnięty czosnek z przyprawami.
Uformować kotlety, bardziej mielone rzecz jasna. Smażyć na złoto- brązowo.

Placki ziemniaczane na ostro.

Placki ziemniaczane uwielbiam, mimo tego, że są smażone (zło :> ) a co gorsze, kocham je podane z cukrem ( jeszcze gorzej ). Staram się ograniczyć nieco moje niekoniecznie dobre nawyki, więc wymyśliłam sobie, że skoro w życiu nie zrezygnuje z placków, to choć podam je bez cukru. Metodą prób i błędów tak dobrałam przyprawy, że rezygnacja z cukru na plackach nie boli tak bardzo :)

Składniki na 3 duże placuchy:

- 3 średnie ziemniaki
- 1/2 małej cebuli
- 2 ząbki czosnku
- jajko
- 2 łyżki mąki
- przyprawy: sól, pieprz, zioła prowansalskie, słodka papryka, kminek
- olej do smażenia

Robocizna:

Zetrzeć ziemniaki na tarce o małych oczkach, odstawić. W tym czasie pokroić cebulę w drobną kostkę, wycisnąć czosnek. Po chwili odsączyć starte ziemniaki, dodać resztę składników.
Wymieszać i smażyć na rozgrzanym oleju na złoto.